Niestety inni nie mają tego szczęścia, cieszę sie, ze ty masz. Patrząc na większość populacji, to jak dla mnie tylko Wikipedia, poza tym nie każdy wie/umie/chce używać tłumacza, jeśli ma obok coś po polsku. PWN jest moim zdaniem mniej przystępne i wcale nie ma tak dużo treści. Wikipedia ma tę zaletę, że użytkownicy tworzą treści, więc zawsze można wziąć udział, jeśli widzi się błędy, im więcej osób weźmie udział, tym lepiej.
Super, też rozsyłam. Dodaj jeszcze komentarz harca - bardzo ważne dopełnienie tego artykułu.
„While poisonings or deaths caused by caffeine are rare, they do happen.[27][28][29][30] Even specialists can make mistakes, as was seen in a Northumbria University trial that accidentally gave two students 30 g of powdered caffeine (equivalent to about 300 cups of coffee), when they should have received 0.3 g (300 mg). Both students survived, but they were hospitalized for some time.“
A w ogóle to dzięki za linka, właśnie zasubskrybowałem listę mailingową na https://www.nettime.org/, nie znałem tego wcześniej
Cóż, Indymedia musi założyć sobie konto na Facebooku i na Fedi w takim razie /s
No bo skoro ma przystawać do aktualnych technologii i gustu użytkowników (który osobiście mi się nie podoba)…
Ale zobaczcie, z drugiej strony - są teraz platformy crowdfundingowe, dzięki którym powstały różne projekty informacyjne (jeszcze małe, jeszcze mało), np. takie Wolnelewo, Dział Zagraniczny, Raport o Stanie Świata i kilka innych (Szmer też z tego co pamiętam jest na Liberapay na przykład), oprócz tego np. oko.press i kilka osobistych blogów. Może takie projekty kontynuują to, czym były Indymedia, tylko w trochę innej formie?
A jakbyś miał porównać np. Indymedia do Fediwersum albo po prostu do np. Szmeru? Czy ma części wspólne i czy nie można potraktować ich jak kontynuacji/ewolucji indymediów?
[edit]
Ciekawostka (przynajmniej dla mnie) za Wikipedią: „In February 2013, Ceasefire magazine had noted a decline in the use of Nottingham Indymedia, stating that activist usage of commercial social media had increased.”
Dzięki za ścianę tekstu i rys historyczny indymediów.
Czyli tak na dobrą sprawę indymedium można nazwać np. jakiegoś bloga, którego sobie zrobiłem i piszę tam jakieś treści?
Czyli tak jakby, indymedia można położyć na półce obok korpomediów, po prostu są to media zarządzane nie przez korpo, tylko przez oddolne ruchy (osoby, grupy osób)?
I’ve just tried in Tor Browser, but I get the same message.
Well, maybe I should try Tor rent :P
Also:
$ yt-dlp https://www.youtube.com/watch?v=6ZVj1_SE4Mo
[youtube] Extracting URL: https://www.youtube.com/watch?v=6ZVj1_SE4Mo
[youtube] 6ZVj1_SE4Mo: Downloading webpage
[youtube] 6ZVj1_SE4Mo: Downloading android player API JSON
ERROR: [youtube] 6ZVj1_SE4Mo: Video unavailable. This video is not available
What about private jets?